Dziś udajemy się w poszukiwanie innych smaków. Jesteście gotowi na podróż kulinarną na inny kontynent? :o)
Zapiekanki maja to do siebie, że przygotowuje się je stosunkowo szybko, ale muszą chwilę posiedzieć w piekarniku, więc zarezerwujmy go na ok pół godziny.
jestem pewna, ze przypadnie wam do gusty i uda się każdemu bez wyjątku, zapiekankę baaardzo trudno jest popsuć.
Co nam będzie potrzebne?
(wersja dla dwóch baaardzo głodnych lub trzech mniej głodnych obywateli)
- 300 g mięsa mielonego (ja użyłam wołowego, ale jeśli nie macie takiego spróbujcie z wieprzowym),
- 3/4 puszki kukurydzy,
-1/2 puszki czerwonej fasoli,
- 1 cebula,
- ząbek czosnku,
- 6 dużych pieczarek,
- przecier pomidorowy,
- ser żółty,
- 250 g makaronu,
- kilka gałązek oregano (oczywiście możemy je zastąpić wersją suszoną),
- żółty ser (oczywiście najlepiej mozzarellę),
- sól,
- pieprz,
- łyżka oleju.
Zabieramy się za robienie :o)
Cebulę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na oleju. Gdy się już zrumieni dodajemy mięso mielone, patelnię przykrywamy i dusimy do miękkości. Pieczarki kroimy w słupki i wrzucamy do duszącego się mięsa. na samym końcu dodajemy przecier pomidorowy, kukurydzę, czosnek, fasolę i oregano. doprawiamy do smaku solą i pieprzem. W czasie gdy przygotowujemy sos, gotujemy makaron, sprawdzając co chwila, aby był al dente.
Na koniec ugotowany makaron i sos przenosimy do naczynia żaroodpornego, posypujemy sosem i zapiekamy przez ok 30 minut.
Tak mi przyszło do głowy:
Zapiekanka to rodzaj jednogarnkowej potrawy, składającej się z różnych, pomieszanych ze sobą produktów i później zapieczonych w piecu. Najsłynniejszą na świecie zapiekanką jest włoska lasagne po bolońsku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz