Gotuję z ryżem, bo jest pożywna. Właśnie taką gotowała moja mama i babcia. Polecam zabieganym mamom, bo spokojnie zaspokoi pierwszy głód, przed właściwym obiadem.
Do przygotowania zupy potrzebne będzie:
- słoik ogórków kiszonych (ok 5,6 sztuk) wraz z wodą i czosnkiem,
- 1,5 l bulionu,
- średnia cebula,
- łyżka masła
- 100 g ryżu,
- pieprz,
- sól.
Gotujemy!
Zaczynamy od posiekania drobno cebuli i wrzucenia jej na patelnie wraz z masłem. Gdy cebula zaczyna się szklić, dorzucamy ogórki i czosnek wcześniej starte na drobnych oczkach tarki (czosnek z ogórków kiszonych delikatnie zaostrzy smak zupy, lecz nie będzie tak intensywny w smaku jak czosnek naturalny, przez co jej nie zdominuje). Wszystko razem przesmażamy ok 3 minut, cały czas mieszając, a następnie wrzucamy do gotującego się bulionu. Próbujemy zupę i doprawiamy solą i pieprzem oraz dokwaszamy wedle uznania wodą ogórkową. Ja lubię mocno kwaśną, a wy? :)
Na koniec gotujemy ryż w osobnym garnuszku i dodajemy do gotowej zupy, najlepiej bezpośrednio na talerz tuż przed podaniem, wtedy każdy dostanie tak gęstą zupę jak lubi.Smacznego kochani! :)
Kocham ogórkową. Kocham jej MOCNO kwaskowaty smak. Z resztą same ogórki kiszone jestem w stanie zjeść w drodze z warzywniaka (tak, całą zawartość reklamóweczki zjadam ze smakiem). Zdjęcia są tak apetyczne, że mam ochotę zjeść monitor:) Bulion robisz sama,czy kupujesz?:) Pewnie sama robisz zdolniacho :)
OdpowiedzUsuń